Wyznanie
... z archiwum...
Rzucisz mnie znowu,
w ramiona męskie,
w usta, co łzy
scałują po Tobie,
w żar pierwszych słów
i namiętności,
w resztki gorąca,
które mam w sobie.
Czy wiesz co Ty robisz,
kiedy nie dzwonisz,
kiedy swe życie,
oddzielasz ode mnie?
Rzucasz w ramiona
mężczyzn, tych młodych,
co seks i miłość
rozdzielają chętnie.
autor
joanbielsko
Dodano: 2008-05-02 09:04:17
Ten wiersz przeczytano 999 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
no jakoś tak się porobiło na tym świecie iż miłością
nazywana jest ta chwila uniesienia krótkiego bez ciągu
dalszego,a związki trwałe hmm nie są już takie
ważne...ładny wiersz