Wyznanie
Jeszcze jedna próba tłumaczenia... Inspiracją do dzisiejszego wiersza był utwór słowackiego poety Jana Motulko...
Kocham Cię „Wczoraj, jutro i
dzisiaj”,
Moje domowe, drogie zacisze.
Głowę już pokryć śpieszy siwizna,
Jednak w mym sercu wielkie płomienie,
Miłość gorącą ono chce wyznać,
Zrzekłszy się śmierci, bijąc szalenie.
Tyś jak rodzone dzieci mi drogie,
Oraz najdrożsi moi przodkowie,
Jesteś wciąż przy mnie, ja zaś przy
tobie,
Więc o przyjaźni naszej opowiem.
Jesteś mi zawsze cichą ostoją,
Kiedy mam w sercu lęk i niepokój,
Zła się żadnego wtedy nie boję,
Bo ty miłością chronisz głęboką.
Jesteś w rozpaczy niebem nad głową,
Tęczą radości, dobra i ciepła,
Dajesz schronienie i smutki chowasz,
Niech więc podzięka z ust mych
pocieknie.
Ciepłem rodzinnym jak słońce świecisz,
Dajesz energię, żeby wciąż rosły
Przyjaźń z szacunkiem w domowym świecie;
W tobie rozkwita życie radosne.
Wyrzec się ciebie nigdy nie można,
Słowa te trzeba przypieczętować,
Chronić w swym sercu muszę ostrożnie;
Drogie zacisze moje domowe.
15.03.2009
Vyznanie
Ľúbim ťa včera, dnes a odznova,
ľúbim ťa, sladká vôňa domova.
Čas ponad hlavu sivú kráča,
srdce však ohňom stále planie.
Aj keď snáď láskou vykrváca,
šepoce na smrť odovzdane:
Ty si mi drahá v matke, v deťoch
a v pokoleniach od večnosti.
Si moja a ja tvoj som, preto
sa tvojou sýtou láskou hostím:
Si mojou spásou, keď mi treba
byť silný v trýzni a v úzkosti.
Keď ty si pri mne, viem sa nebáť,
aj keď ma drvia lásky pôsty:
A keď mi smutno, nebom si mi,
sedmofarebnou dúhou viery.
Zahrievaš mrazy, stínaš zimy,
aby mi tiekla vďaka z perí:
No a keď ako slnko svietiš,
nevieme ani, že nám rastie
(tak dobre je nám, dobre je ti)
prehriate tvojich detí šťastie:
A vôbec -- to sa vyriecť nedá,
nadarmo preto slová kujem.
Nemožno oheň srdca predať,
preto ťa v ohni opakujem:
Ľúbim ťa včera, dnes a odznova,
ľúbim ťa, sladká vôňa domova.
Jan Motulko
Zmieniłem na tłumaczenie, a poprawiać nie muszę, gdyż nie jest to wierne tłumaczenie. W słowackim akcent pada zawsze na pierwszą sylabę, więc nie da się tłumaczyć dosłownie ze zrozumiałych względów.
Komentarze (36)
...ja też kocham mój dom rodzinny...
tak pięknie o miłości, rozmarzyłam się. pozdrawiam
ciepło :) +
Zgrabnie przetłumaczyłeś gratuluję.
Szkoda, że inspiracja i wena się skończyła i
zastępujesz to niby tłumaczeniami-no ale każde dnia
musisz dać wiersz rozumiem:)
Podziwiam to co robisz. Trudno jest przetłumaczyc
tekst nie tracąc przy tym jego sensu.
Tyle ciepla co urzeka mą duszę! Miłosć odnalazła
przemiot miłości...
To w końcu twój wiersz, czy tłumaczenie?
zdecyduj się.
Nie ma stanów pośrednich, albo tłumaczysz, albo
piszesz własny; możesz wykorzystać jakiś fragment jako
punkt wyjścia, dopowiedzenie, ale zaznaczając to np.
cudzysłowem, kursywą. Inaczej jest to plagiat.
Adaptacja, tym znaczeniu, jakiego użyłeś, to
wykorzystanie motywów jakiegoś utworu, pomysłu, ale w
twórczy sposób. To stoi zbyt blisko oryginału i
dlatego brzydko pachnie.
Przykładem adaptacji jest np. film "Roxanne", który
przenosi we współczesne czasy "Cyrano de Bergerac"
Rostanda. Popraw przekłąd i zostań przy przy opcji
"tłumaczenie".
A niech Ci Marku, Trafił ci się słowacki przyjaciel.
Obaj piszecie tym samym stylem, stąd Twoje tłumaczenie
uznaję za DOBRE.
wiersz piekny a dla Ciebie duzy plus za cierpliwosc i
checi do tlumaczenia.
bardzo dobrze tłumaczysz
Pięknie Mareczku -Dobrze Ci idzie ten przekład-życzę
dalszych sukcesów.Pozdrawiam
Dłuuugie i ładne
do takiego domu chętnie się wraca
wooooow :) długo alee z sensem gratuluję
Dobrze Ci idzie ten przekład .Oby tak dalej.A Twoje
"Wyznanie' bardzo ciepłe i liryczne.