Wyznanie
Dotykam serca wonnością grzechu
i obmacuję myśli słowami
kulisz się w sobie - ja bez pośpiechu
bawię się Tobą drżenia ustami
odganiam żarem sny opętane
flirtuję boso w zgubnej czułości
niebo wciąż płacze ciszą złamane
Ty obojętna czekasz bez złości
odeszły chwile w mglisty poranek
zostałaś sama w smutek ubrana
oczy zmęczone dostrzegły zmianę
byłaś i jesteś... oszukiwana
Komentarze (6)
podoba mi sie klimat wiersza i opisane uczucie...
zaburzenie średniówki tez mi nie przeszkadza w
odbiorze...:)
Smutny obrazek miłości oszukiwanej.... a takie
przecież istnieją i to dość często. Czy warto zatem
udawać miłość ?.
Mnie również nie przypadły do gustu słowa: "...i
obmacuję myśli słowami..."- nie ma w nich
delikatności, subtelności, poza tym wiersz jest
śliczny, choć zakończony ze smutkiem...
Jak zawsze warto było zajrzeć... tylko ten wers.. "Ty
obojętna czekasz bez złości" nie pasuje mi do
reszty... a własciwie do trzeciej zwrotki..
brakuje jakby przedostatniej kwestii jest przeskok
myślowy ale ogólnie zabawa słowem i uczuciami
zademonstrowana.Iluzja nie jest uczuciem ani działanie
adrenaliny..ponieważ uczucie wydobywa się z głębszych
warstw ale wiersz jest wyznaniem a więc gra uczuciem
to oszustwo.Taka moja refleksja Wiersz szczery i
osobisty Na tak !
"obmacuje myśli słowami" tylko to mi nie pasuje w
pierwszej strofie jak byś reszte pociągnął/ęła do
końca tak jak początek było by ciekawie... pozniej w
rymy wkrada się częstochowa i zakończenie jakby na
siłe... pracuj nad rymami i sredniowką a będzie gites.
buźka