Wzniosłość myśli
Dziękuję Andrzejowi Trzebnickiemu za dobrą podpowiedź.
Dzisiaj powracam do tych uniesień,
Co miały zapach swojskiego chleba,
Teraz, gdy przyszła życiowa jesień,
A duszy pora jest iść do nieba.
Pamięć maluje wierne obrazy,
Odtwarza nawet drobne szczegóły,
Które w dążeniu zmieniły fazy,
I zamieszkały na szczycie góry.
Wszystko przemija nic nie zostaje,
Niczego zabrać z sobą nie możesz,
Miejsce gdzie idziesz zwą wszyscy rajem,
Więc chcę tam trafić mój Dobry Boże.
Me lotne myśli jak te motyle,
Lecą w nieznane szczęśliwe strony,
Bo życie mija jak jedna chwila,
Cel wzniosłych myśli jest utracony.
Dziękuję Białej-Damie za uwagę.
Komentarze (21)
Dopracowany i mądry, jak zwykle u Ciebie.
Gdzie tak się śpieszysz ? Masz jeszcze myśli jak
kolorowe motyle ,umiejętność przelewania myśli na
papier,więc nie myśl o raju a o życiowym gaju,bo tu
jeszcze możesz doznać wiele radości.Wiersz
świetny.Pozdrawiam
Bardzo lekko, swobodnie napisany wiersz. Mądry
przekaz. Tylko nie jest biały.
Dobra treść, świetne poczucie rytmu, rymy gramatyczne
( może warto pokusicć się o mniej gramatycznych
Co do mnie to zamieniłbym ze sobą dwie ostatnie
zwrotki. Stworzyłoby to mocniejszą pointę, no ale to
Ty jesteś autorem.
Bardao ładny wiersz podoba mi się jest bardzo lekki w
czytaniu, dobrze brzmi.
wszystko przemija a do raju każdy chce iść, wiersz
wzniosly jak sam tytuł