Przeszłość
Dawniej spoglądałem w gwiazdy z nadzieją,
pozwalało mi to odnaleźć siebie...
nie chciałem spać, oddać życia
złodzieją!
wciąż ukojenie widziałem w niebie...
Dawniej liczyłem życie na długie dni,
zawsze wracałem myślami w przeszłość,
nie widziałem w niej ciągłych kłótni,
dezaprobata...czułem w sobie wolność.
Dawniej graniczyłem z ryzykiem,
czując strach nie rezygnowałem,
szczyciłem się mocnym językiem,
co uczyniłem, potem żałowałem...
Teraz jestem zagnieżdżony w sobie,
sam dla siebie jestem wrogiem,
czy mam wciąż myśleć o tobie?
wiem że nigdy nie będę bogiem,
Lecz staram się żyć z marzeniami,
to nie łatwe gdy się miało wszystko,
walczę z duszy poparzeniami,
gdy cierpiałem przez przeszłość...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.