ZA KRÓTKIE CHWILE
już czas pora rozstania
gdzie nie będzie dwojga nas
to kolejny raz między nami
drzwi cichutko zaskrzypią
zostane tu za nimi w samotności
z łzami gorzkimi w oczach
a w sercu złość do świata
czemu znów mi miłość zabiera
kiedy cię niema blisko
tyle mam ci do powiedzenia
a jak się zjawiasz
to słow mi brak i jedyne
co potrafię zdążyć powiedzieć
to witaj i dowidzenia
jak mam cię tu na
wietrzność zatrzymać
by mój świat na pół
z tobą dzielić
staram się nie myśleć
że za każdym twym powrotem
twoje odejście jest tuż obok
lecz to nierealne byśmy
dwoje tu razem zostali
i choć przy tobie słów mi brak
ty wiesz jak kocham cię
powiedz jak mam wyrwać cię
z objęć czasu co w drogę
za chlebem wygania
w ramionach swych schować cię
przed drogą daleką
ale nie umiem nie potrafię
jedyne co mogę zrobić
to czekać na kolejny twój powrót
by znów móc zdążyć ci powiedzieć
witaj i do widzenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.