ZA MAŁO NAS W SOBIE
Na ustach moich pocałunek składasz,
a dłonie w swoich tulisz delikatnie,
ciepłe słowa szeptem wypowiadasz,
by myśli moje pochwycić ukradkiem...
Karmisz zmysły chwilą intymności,
by w pamięci mój portret namalować,
poisz swoje serce kroplą miłości,
by na zawsze mnie w tym sercu schować...
I choć uczucie jest odwzajemnione,
to nic idylli nie zapowiada,
ponieważ serca rozsądkiem zgniecione,
muszą namiętność podstępem wykradać!
Odległość nas dzieli i życie realne,
choć oboje jesteśmy siebie spragnieni,
a gorące uczucie-niepowtarzalne,
naszej sytuacji pewnie już nie zmieni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.