ZA MOIM OKNEM…
O szybę mży zimny deszcz
mokre bezlistne drzewo,
nagimi konarami -
zda się wygrażać niebu.
Pod drzewem skulony pies
do przechodzących skomli,
w psich oczach jeszcze nadzieja
nie wierzy, że ludzie są podli.
Patrząc na drzewo i zwierzę
drastyczną widzisz różnicę,
klon milczy czekając wiosny
pies skomląc prosi o życie …
autor
zdzisław
Dodano: 2013-11-13 09:14:49
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Smutny ten widok za oknem i te psie oczy, zawsze
ufające, naiwne.
Pozdrawiam:)
znam te obrazy pełne smutku i nostalgii - pozdrawiam
Bardzo smutny wiersz, ale ciekawie napisany.
Pozdrawiam :)
Przygnębiający, jesienny obrazek.
zamyslilam sie ...
podli i twardsi od skały,zwierzaki tez mają swoje
miejsce na ziemi, pozdrawiam
No to mnie Pan rozwalił. Strasznie smutny temat dla
tych, którym los zwierząt nie jest obojętny. Na
szczęście nie wszyscy są podli. Pozdrawiam:-)