ZA NOCA NOWY DZIEN

W serii po utracie NN

Zakosztowalam smak lez chociaz wolalam go nie znac
Wyprowadzilo mnie slonce ze snu mrocznego...
...Budzac mnie swoimi promieniami tak ostrymi ze otworzylam oczy
Zdycydowalam ze ten dzien bedzie inny jesli juz nie pada deszcz
Zdycydowalalam sie ze tym razem bedzie wszystko innaczej
Otwieram sie na nowe jutro do tego slonca co mnie obudzilo
Twarz Twoja jeszcze nie znikala mi sprzed oczu
Lecz lekka biala zaslona przyslania mi Ciebie
To co moglo byc miedzy Nami a nie jest
Planow ktore snulam a nie dales mi ich zrealizowac
Nie widzilam przy Tobie tych porankow ale tylko noc ktora mnie zludzila

Wszystko co przy Tobie przezylam nauczylam sie odbierac innaczej
Dowiedzilam sie ze basnie nie istnieja, sa zmyslone tylko dla dzeci
Nie ma kopciuszka ktory zgubil pantofelek a Ty nie...
byles tym ksiaze co pragnal wzolyc mi go na moja stope
By... przekonac sie ze on do mnie nalezy
Nie zdycydowany byles odkryc mojego piekna wewnetrzenego
Twoj romantyzm chowales w spojrzeniach ktore mi dedykowales
Twoje slowa nie mialy swojego uroku bo byly widocznie puste...a
...ja im ufalam,wierzylam i zawiodlam sie

Naucze sie innych dramatow,scen zyciowych
Tych bez usmiechow,tych smutnych
By bol i lzy nie plynely,bo nie moga juz plynac
Naucze sie spojrzec na slonce zupelnie innaczej

Kompletnie sie jeszcze nie podnioslam,chociaz bol w sercu kryje przed najdrozszymi mi osobami-spogladam na zycie juz innaczej bez romantyzmu

autor

Esther

Napisany: 2007-07-13 Dodano: 2007-07-13 13:37:38

Ten wiersz przeczytano 422 razy

Oddanych głosów: 11

Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie