Za późno na grzech
Pięknie uczucia są jeszcze w nas
Wylewają się z duszy strumieniem
Lecz na próżno wzbijać się do lotu
Gdy skrzydła podcięte cierpieniem
Więc niech tak zostanie jak jest
Bo starych drzew się nie przesadza
Niech kwitną i wydają owoce
Tam gdzie ich korzenie i władza
Z siłą ducha odporna na burze
Na wiatry i na łez ulewne deszcze
Wszystko co miało się wydarzyć
Zdarzyło się i nie pragnę więcej
Tylko spokoju i zdrowia do końca
W rodzinnym ogrodzie wśród zieleni
Gdzie miłość wnucząt jak pochodnia
Rozświetla drogę barwami tęczy
Więc ucisz się serce i odpocznij
Trzeba twardo stąpać po ziemi
Nie chcę nikogo ranić obietnicą
Nie chcę już kochać i dawać nadziei
To już było - a to co zostało
To wylewa się w strofy wierszy
Bo za późno na pożądania
Gdy życie poszarpane na strzępy?
To prawda, na miłość nigdy za późno ale nie wierze w cuda, że może sie udać. Więc niech żyje wolność, swoboda i wygoda! -:)
ESTERA60
Komentarze (7)
Jako dziadek stwierdzam że jesteś bardzo rozsądną
kobietą i to się bardzo rzadko zdarza słyszeć taką
opinię było nie było jeszcze młodej kobiety,a wiersz
dyktowany pełną szczerością!
Wiersz szczery ale nie do końca się zgadzam na
miłość nigdy nie jest za póżno przecież ona przychodzi
kiedy chce i dla takich chwil warto żyć .
Za późno na pożąania gdy życie rozerwane na strzępy-
wiesz ? - jestem pod niesamowitym wrażeniem.
Pięknie napisałaś ten wiersz, prosto z serca.
Dlaczego uważasz jednak że na miłość za późno ?
Chcesz się zająć wnukami itd..
Może nie da się serca uspokoić ?
Pięknie doprawdy pielknie, tak bardzo wymownie, piękne
pióro - super !!!!
na miłość nigdy nie jest za późno! Pragnienie miłości
trwa bez względu na wiek. Miłość dzieci, wnuków,
stabilność i piękno przyrody- to wszystko jest
potrzebne, ale nic nie przebije porywu serca!
wiersz szczery pieknie piszesz o tym co w
sercu...jednak mysle ze na zycie i pragnienia nigdy
nie jest za pozno...kazdy wiek ma swoj urok...a ty nie
boisz sie pragnac lecz stracic ten porzadek ktory
masz...bo nowe uczucie to jednak zmiana i lek przed
nowym cierpieniem jesli sie nie uda...nie jestes sama
ja tez tak mam ...choc do wnuczat narazie mi daleko..
rozsądek, rezygnacja, pogodzenie z koleją rzeczy, ale
ułożonej wg własnego akceptowanego porządku - to
wszystko jest w wierszu, który się dobrze czyta - jest
rytmiczny, refleksyjny i bardzo ciekawy.
jakbym słyszała swoją mamę...szczere wyznanie o swoim
życiu a między wersy dla mnie tak odebrałam iż
zwątpienie sie zakradło i rezygnacja