Za srebrną bramą
Mówisz że przychodzę co noc w snach do
ciebie
I wchodzimy razem w tajemniczą bramę
Wędrowniku ze snów ja nic o tym nie wiem
Peszy mnie gdy pytasz czy z Tobą zostanę
Co ukrywa brama srebrna koronkowa
Którą mam od ciebie i wciąż patrzę na
nią
Czytam napisane twoją ręką słowa
Że pragniesz bym była twego serca panią
Powiedz... są tam piękne ogrody Edenu
Rzeka zapomnienia Lete wartko płynie
Pójdę z Tobą miły sama nie wiem czemu
Może dasz mi szczęście wyżłobione w
czynie
Słońce się ogląda kiedy już zachodzi
I jeszcze promienie rzuca szczerozłote
Jeśli nam zostawił trochę czasu
złodziej
Żeby piękną miłość przeżyć mieć ochotę
Podaj dłoń i prowadź w tej bramy
ościenia
Zawiąż mi opaską zasmucone oczy
Wolę w alegorii wyjść z mojego cienia
Żeby zbyt jaskrawy blask mnie nie
zamroczył
jagodzianka, ty chyba jesteś analfabetką jeśli w takim prostym wierszu nie wiesz o co chodzi.
Komentarze (36)
piękna senna wędrówka, po ogrodzie miłości i marzeń.
Pochylić się wypada nad pięknem i głębią uczucia
podmiotu lirycznego. Srebrna koronkowa brama- to tak
jakbyśmy wchodzili do świątyni, gdzie miłość jest
najważniejsza. Późna miłość w inne już bywa ubrana
szaty, brak jej spontaniczności i szaleństw młodości,
ale to może już ostatnia i dlatego taka dostojna.
Śliczny, niebanalny wiersz. Warto było płynać z Tobą w
marzenia.
pięknie napisałaś o tesknocie za miłością, sny
przecież uwalniają naszą podswiadomość, brawo!
Bardzo ładny wiersz i nie dziwię się by można po
przebudzeniu nie chcieć wracać choć we wierszu jeszcze
raz do snu który zostawia dobry smak-ja najczęściej
miewam takie których nie chcę nawet opowiedzieć
żonie,a sam dostaje dreszczy na
wspomnienie..powodzenia
Czytając nie wiem sen czy jawa ? już wiem to przeciez
bejowska zabawa niesamowity pomysł .
Pięknym woalem poetyckiego snu uraczyłaś na dzisiaj,
gratuluję pomysłu i wykonania.
Pięknie wierszowana podróż do miejsca, w którym
istnieje szczęście. Jak nie rozumieć takiego wiersza??
Pozdrawiam.
Twoj wiersz to jak piekny sen z ktorego nie chcialbym
sie obudzic. Trudno nie zrozumiec tego wiersza.
Na milosc nigdy nie za pozno. Piekny wiersz o
milosci, marzeniu o szczesciu, az mi sie zrobilo
cieplo na sercu. Pozdrawiam!
Bardzo ladny wiersz i piekna podroz.
Rzuca nam życie promienie szczerozłote, ale czy
jeszcze mamy na nie ochotę?
Nieścisłości zauważam, choć wiersz lekki i nie wadzi w
oczy.
Pozdrawiam.
pięknie prowadzisz nas po ogrodach swojej wyobraźni
piękny wiersz
Och Julka, Ty czarodziejko słowa!!!!