za żądło
i sam się nabawił
niepotrzebnej biedy
jak w pysk jasno strzelił
we mnie słowem kiedyś
złamałam mu język
więcej się nie wyprze
i język i chęci
teraz nosi w gipsie
autor
Alicja
Dodano: 2009-09-08 11:27:39
Ten wiersz przeczytano 656 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
No to się narobiło...
Zradź tajniki łamania języków, przydadzą się nie raz w
życiu. Dobrze dziadowi, w pysk strzelał, teraz ma. Oby
tak dalej!
dobry pomysl metafora słowa i żądło...pozdrawiam...
Bardzo ciekawie sformułowany wiersz i chociaż smutny
to się ubawiłem Twoją reakcją..powodzenia
Ostro poszłaś, ale skoro zasłużył....
Bardzo fajnie się czyta, treść nader wymowna,
pozdrawiam
Teraz jezykiem krzywdy nie zrobi,pozdrawiam.
język w gipsie ha ha ha,jak to zrobiłaś powiedz mi.
Bardzo wymowny wiersz , skoro zasłużył nie potrzeba
potoku słów lecz kilka , które dziś u Ciebie czytam .