Zabawa:)
Witam:)
W czerwoną sukienkę była ubrana,
na placu zabaw bawiła się od rana,
wiaderko,grabki i łopatkę miała,
z piasku,piaskowe babki stawiała,
Pewnego razu gdy była tam sama,
jakiegoś chłopca przyprowadziła mama,
w niebieskiej koszulce okularki na
nosie,
podszedł i mówi;daj glapki plose;
ona mu grzecznie te grabki dała,
a w zamian samochód od niego dostała,
potem codziennie tam przychodzili,
i zawsze razem miło się bawili.
Pozdrawiam:)
Komentarze (22)
Ladny przyjemny wiersz pozdrawiam
Przyjaźń rośnie razem z nami.
A miłość rodzi się nieoczekiwanie. Pozdrawiam.
Można powiedzieć miłość od dziecka która dalej trwa
pozdrawiam
Prosty, ale fajny, mnie się podoba. Pozdrawiam
śmieszko.
Tak się rodzi przyjaźń od dziecięcych lat i tego
trzeba uczyć nasze dzieci.
Miłej niedzieli śmieszko paa
dobry interes, grabki za samochód...ciepło i wesoło:)
miłego dzionka
ha ha ..bardzo się fajnie czyta to pierwszej mojej
dziś kawy ...wieczny dylemat ona da jak on da
.....bardzo smacznie napisane , jak mówią w popularnym
tv