Zabierz mnie.
Minął dzień ciszy
dzisiaj wielki chaos
znowu wkradasz się
z tymi cholernie pięknymi
oczami do środka.
Pozwoliłam sercu
żeby na ten dzień
pozostało otwarte
- nie odmówiło.
Więc dzisiaj zabierz mnie
gdzie tylko chcesz
Zapomniałam już
o tym gniewie minionej nocy
Więc zabierz mnie..
Jemu - Nie potrafię się gniewać, gdy patrzysz na mnie tymi kasztanowymi oczami. Kocham Cię.
Komentarze (2)
Miłość jest przewrotna. Radzę nieco uważać z
wybaczaniem. Ale oczywiście życzę ci, żeby ta
ostrożność nigdy nie okazała się potrzebna :) Mogłaś
użyć więcej środków stylistycznych w tym wierszu, ale
poza tym podoba mi się
Serca zaprasza rozum buntuje a czlowiek i tak
potrzebuje:)