Zabiłeś naszą miłość
Do "Marcinka"
Rozkochujesz wszystkie w sobie,
a potem rzucasz jak jakieś szmaty, lecz Ja
się nie poddam i walczyć będę o
Ciebie...
Aż Cię w końcu zdobędę...
a wtedy -Ja- rozkocham Ciebie w sobie i
rzucę rozkochanego,
a Twoje serce będzie tęsknić i płakać,
Ja wtedy powiem:
"Żegnaj mój miły kolego...nic z tego"
...Który wszystko zepsuł...
autor
Trujący Bluszcz
Dodano: 2005-01-28 22:45:45
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.