ŻABKA
Poszedłem w niedzielę na wieczorny
spacer
patrzę – gość podąża krokiem chwiejnym
nieco.
Pamięć przewinąłem, toż to mój
przyjaciel!
No co tam u ciebie, patrz jak lata lecą!
Żarty i wspomnienia! Szliśmy w strony
różne,
dokąd idziesz – pytam, tak z grzeczności
raczej
a on się uśmiechnął i szelmowsko mrugnął
mówiąc - że „do ŻABKI - ppo ppocztowy
znaczek”
taka czastuszka :)
autor
yanzem
Dodano: 2018-07-05 18:27:47
Ten wiersz przeczytano 1944 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Żabki...na eyciągnięcie ręki...sporo ich w mieście...
pozdrawiam ciepło
Witam słonecznie Janku,a więc wszystko wiadomo,ładny
wiersz,pozdrawiam :)
Już byłem, komentowałem i głosowałem i jestem pełen
nadziei, że niebawem ujrzę Pana kolejny utwór :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Z uśmiechem pozdrawiam :)
Podoba się... fajne zakończenie.
Pozdrawiam.
Dobre :)
Podobno mają uchwalić konkretnie, co jest punktem
pocztowym, a co monopolowym ;)
Zakończenie jest zaskoczeniem.
Na wesoło i tak trzymać pozdrawiam serdecznie;)
Bardzo mi się spodobał ten wiersz, już od pierwszego
czytania(niekiedy wpadam i czytam bez logowania).Jest
humorystycznie, jest na czasie - tak jak lubię. I ten
luźniejszy szyk także mi się podoba.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Dziękuję wszystkim za komentarze. Wyjaśniam jednak, że
świadomie czasem zmieniam szyk na luźniejszy dla
zachowania śpiewności i rymów. Wiem, może nie
powinienem ale przecież Osiecka, Mickiewicz, Norwid
też tak robili. Tak więc dziękuję za Pana wersję,
panie Szuflada ale pozostanę przy swojej, tym
bardziej, że wiersz i tak nie będzie miał historii.
Wesoły i budzący uśmiech przekaz :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Super. Pod każdym względem.
Pozdrawiam:)
Fajny wiersz. Miłego wieczoru:))))
Fajne przyjacielskie spotkanie,
jeszcze fajniejszym wierszem zakończone.
Pozdrawiam. Miłej nocy :)
i super:)))