Zabłąkany
Zabłąkany w pajęczej sieci,
W przestrzeni ulotnych chwil.
Na podwórku gdzie bawią się dzieci,
W mieście gdziem tworzył i żył.
W pyle babiego lata,
W wietrze co pięknie grał.
Gdzieś pośrodku tego świata
W tłumie ludzi cień mój stał.
Szukałem wciąż swojego miejsca,
By znaleźć wreszcie siebie.
Tu rower, tam taxi, kolej miejska,
Lecz dokąd podążam? ..tego nie wiem.
To miasto żywe dręczy mnie,
Zmęczony drogą- nie ustaję.
Czy znajdę drogę-któż to wie?
Ja idę twardo i się nie..poddaję.
Komentarze (11)
Bardzo ładny wiersz.Podążaj do przodu z wiatrem czy
pod wiatr,zawsze z podniesioną głową.
Piotr...jest w Twoim wierszu coś...bardzo
znajomego...tylko tak naprawdę sama nie wiem
co....bardzo mi się podoba...
całe nasze życie jest drogą i tak do końca nie wiemy
co przyniesie nam jutro,więc nie ustawaj
Piotrusiu...napewno znajdziesz swoje miejsce...ładnie
opisane szukanie swojego Ja...
więc idź i nie poddawaj się...świetny wiersz ...
Masz racje nie poddawaj sie a napewno znajdziesz ta
wlasciwa droge.Ladny choc smutny wiersz lecz jest w
nim tez i nadzieja.
Iść trzeba dalej nie smuc się nie pozwol aby siec
pajecza ciebie oplotła .
zawsze trzeba dalej iść i się nie poddawać,wiersz
pięknie napisany choć dużo w nim smutku.
Śliczne;)
"Ja idę twardo i się nie..poddaję."
i o to chodzi ;)
Zabłąkany w pajęczej sieci,w pyle babiego lata,w
wietrze co pięknie grał.Ileż piękna i miłości do tego
miasta w którym żyjesz .Idź dalej twardo i nie
poddawaj się Piotrze,+
Wynurzenia znużonego wędrowca, niezłe przyznam. Tylko
na marginesie dopowiem, że znacznie lepiej by
brzmiało: 'W tłumie ludzistał mój cień' - byłoby
rytmiczniej ;)
Smutkiem powiało...Ale i siłą ducha,bo nie ustępujesz
pomimo utrudnień na tej drodze.Osoby z takim
charakterem są wygrani już na starcie...