Zachlapana codzienność...
Codzienność z łóżka nas zrywa.
Entuzjazm do wstania nie porywa.
Pogoda za oknem taka nijaka.
Ulewny deszcz pada, a chwilami mżawka.
Masz nadzieję, że zapuka szczęście.
Wystarczy, że zaświeci słońce,
zaraz serce robi się gorące.
W słońcu jest energia i siła,
w zachlapaną pogodę się przyda.
Myśli schodzą na słoneczną drogę.
Odrzucasz schemat życia w niepogodę.
Przymykasz oczy, zobaczysz świat uroczy,
tęczowymi barwami wypełniony.
Wokół pełno ludzi uśmiechniętych,
radosnych.
Czas wracać do warunków rzeczywistych
W życiu jest wszystko złudne,
generalnie jest skomplikowane i trudne.
Życzliwie i z pogodą ducha rozpocznij
dzień.
Autorem będziesz codziennych pragnień….
Komentarze (7)
Bardzo interesująca refleksja.
ładny
Pozdrawiam serdecznie
Świat uroczy jest tak blisko wokół nas
Nie tylko w marzeniach oczu przymkniętych
Uśmiechem zobaczysz jak odchodzi mgła
I twarze ludzi coraz mniej obojętnych
Pozdrawiam najpiękniej
a mnie się podoba :)+ pozdrawiam :)
Na rymowany mało wygląda, więcej na przegadany i
ponarzekany.
Echhhhhhhh - tortura
fajnie napisane pozdrawiam