Zachody słońca w Bordeaux
Popołudniowe słońce
zagląda przez firany.
Maluję oczy, usta,
wyznaczam szlak dla zmysłów
Light BlueDolce&Gabbana.
Rdzawoczerwone szpilki
harmonizują z czernią,
włosów dziś nie upinam.
Dzwonisz i pytasz
- merlot,
czy może ostry syrah?
Znajomy przedsmak jeżyn,
przygody i tajemnic
niespiesznie odkrywanych.
Mocny aromat ambry. Jesteś.
Przygarnij, zatul, nic nie mów,
ja też, bardzo.
https://www.youtube.com/watch?v=WFfke7ykgjc
Komentarze (64)
Pieknie, Aniu :)
Bardzo delikatnie wprowdzasz w nastroj, przygotowan
peelki i te pierwsze slowa az do magicznego 'ja tez
bardzo' muzyka w polaczeniu z wierszem doskonale
podkreslaja nastroj tej chwili. Bardzo ladnie Aniu.
Moc serdecznosci.
moja Aneczka to zdolna dziewczyna:) bardzo:)
wow...jakie to piękne!:)
pozdrawiam ciepło:)