O zachodzie
lubię patrzeć
na złocisty bezmiar nieba
ciepło sączy się do serca
pieśnią słodką czas rozbrzmiewa
w takiej chwili wszystko mija
ciężar zrzuca myśl ochoczo
nie krępuje się czułości
aksamity łączy doznań
dziwnie jakoś jest przytulnie
powiem nawet że bezpiecznie
z dala dnia niepowodzenia
ciemność nie nadchodzi jeszcze
i wydaje się że można
wszystko dźwignąć rozpleść zdziałać
przezwyciężyć chłodu strony
dni minionych ściszyć hałas
szept odbity echem w toni
miodnym staje się balsamem
unaocznia chwil niezwykłość
piękno rzeźbiąc doskonałe
Maryla
Komentarze (60)
Mówiąc krótko, bardzo fajny wiersz.
Osobiście wolę podziwiać wschody słońca
na tle przyrody. Podczas zachodu jestem zmęczony,
niebo mi skradło kolejny dzień,
natomiast rano budzę się rześki, młody,
pełen energii, gotowy do pracy w ogrodzie.
Wiosną, latem wstaję około piątej rano
a pracy nigdy mi nie brakuje...
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Tak, to są magiczne chwile, tylko nie każdy potrafi
się nimi zachwycić i opisać tak jak Ty:):)
Pięknie o zachodzie słońca. Pozdrawiam.
Piękny ciepły wiersz, jeden z tych przy których dusza
odpoczywa :)
nastrojowo, piękne są zachody i wschody
słońca,,pozdrawiam:)
Też lubię oglądać zachody słońca z kuchni.
Bardzo ładnie oddany nastrój.
Pozdrawiam :)
Witaj.
Lubię, te Twoje poetyckie obrazy.
Można rozkładać sztalugę i malować.
Pozdrawiam.:)
Lubie u Ciebie sie zagrzac, Marylko.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam Twoje opisy świata wokół.
Serdeczności.
Zachód słońca to przepiękny widok
uchwyciłaś go w pięknych strofach
Serdeczności :)
Każda chwila bez miłości jest jak przepaść.
Samych miłosnych chwil Mario życzę, dziękuję za
kolejne odwiedziny, serdecznie z + pozdrawiam
cudownego wydłużonego Weekendu życzę.
To naprawdę wyjątkowy szept odbity echem w toni :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Zachód słońca zawsze wygląda nieziemsko a Ty go tak
pięknie uchwyciłaś wersami...miłego dnia.
Ładnie.
Bardzo piekny wiersz..Uroczo zachwycasz się widokiem
zachodzącego
słońca...
Pozdrawiam