W zadumie
Mojemu najlepszemu przyjacielowi i jego drugiej połóweczce :)
W wieczornej zadumie i ciszy odwiedzali
groby swych bliskich
I spojrzał na nią
I ujrzał blask płomieni odbijający się w
jej oczach
Ona tak pięknie wyglądała
Stała obok niego
Taka skupiona jakby zaczarowana
Chwycił jej dłoń
Delikatnie musnął w skroń
Tak czule i delikatnie okazując jej swą
miłość
Za natchnienie do napisania czegoś nowego dziękuję mojemu dobremu duszkowi :*
Komentarze (11)
W takiej chwili i w takim miejscu rodzi się miłość.
Jednak te gesty, ten pocałunek to interesujące
wydarzenie
Ładnie pozdrawiam
piękny obrazek :-)
pozdrawiam
Zgadzam się z Okoniem
Pozdrawiam
przyjemnie się czyta :)+
Moim zdaniem tytuł nie powinien być małą literą
zaczęty, ponieważ dalej w tekście używasz wielkich
liter.
Treść refleksyjna.
głosuję
Wiersz jak najbardziej na czasie. Dobry duszek
wiedział co robi.
Pozdrawiam
Dziękuje za zwrócenie uwagi na błąd w słowie.|
Nawet nie zauważyłam tej literówki:/
Również życzę Miłego dzionka :)
Ten Twój "dobry duszek"
to z pewnością Duszek poezji.
Zwróć proszę uwagę na wyraz
musnął gdzie zgubiła się literka
"ł"
Miłego dnia:}
pokoleniowa pałeczka miłości