Zaduszki
Na obiecanych pszenicznych słońcach
tam gdzie umiera strach
świecą ci którzy doszli do końca
nas zostawiając w łzach
wymieszajmy światła tłumne
żywych i zmarłych serc
ogniem palonych świec
wyszeptajmy oba światy
ten w roku jeden raz
w żywych i zmarłych blask
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2017-10-30 21:34:22
Ten wiersz przeczytano 1084 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Piękny z refleksją... pozdrawiam :)
refleksyjnie - dobry wiersz
Poruszyłeś zbliżający się temat,ciekawie.Pozdrawiam:))
Bardzo ładny wiersz.
:-)
Bardzo wyrazisty przekaz :) Pozdrawiam serdecznie +++
Witaj, wiersz na TAK, bardzo sie podoba.
Pozdrawiam.