Zagadka

ha ha.

Vick Thor, moje ego nie rozdęte, a nawet
powiedziałabym, że chorobliwie skromne :-)A
erekcjato...hhmm... coś się kojarzy, ale nie pamiętam
z czym, chyba było to jednak coś miłego, abo co ;-)Ale
na Twe / sic!/ słowa postanowiłam się łzą zalać. Jakem
panienka. Starszawa, bo starszawa, ale zawsze;-)Tak
więc "leją się łzy me czyste", a w kapuścianej głowie
rodzą się dalsze przewrotne z/g/agadki :-)
Pozdróweczka znad kapuścianki :-)

szanowna Marszałek Ewo;
choć panienka się łzą zalewo -
z bólem serca powiem na to;
kiepskie te twoje erekcjato!
dobrze chociaż, że podałaś zagadką
treść dostępną pieciolatkom,
myląc tropy, tak czy inaczej
niezbyt smaczny ten kapuśniaczek
bardzo dużo wody w utwór wlałaś
lecz niczego nie szatkowałaś,
nawet głąba ni łba kapuścianego-
sorry, jeśli urażam twoje ego..

ładnie :) pozdrawiam

grusz-elu, Twoja wariacja wyszlachetniła mój wierszyk
:-)
ale...wiesz... nawet nieudanego dziecka się nie
podmienia, więc wybacz. Ale z całego serca dziękuję Ci
za udział w zabawie .

lekko, drobniutko, wesolutko, fajniutko
:)

Milusio.

Przemiłe zaskoczenie. Do końca nie skojarzyłem. To
erekcjato (i co inni na to?) poprzez te Twoje
opuszczenie puenty - udane. Ale ja tam na flaki,
golonkę i połówkę, a potem jeszcze raz ... zagadka?!
"Dokładka" "grusi" tyż fajna. Zamieniłbym Gruszko
jedynie, tak dla śmichu większego, "coś na cuś".

Urocza zagadka Ewo, której
nie rozwiązałem, chociaż rym
był wyraźną wskazówką.
Pięknie i dowcipnie napisany
wiersz.
Pozdrawiam-

o, i super

jeszcze przed wykrzyknikami sciagnij spacje:)

bo mini: nie ma tam: a może to.
Już poprawiłam wg sugestii, jest OK. Pozdrawiam :-)

wylewa lzy jest smieszne:)

/A moze to/ zly akcent,

wiersze dla dzieci wymagaja szczegolnej troski :)

:) Z przyjemnością

Śmiesznie, nie znaczy żle.

Zosiak, przekonałaś mnie z tym "Albo.." Poprawiłam,
dziękuję :-)