Zagadka
Po majowym deszczu dzieci rosną ;-) Zagadka dla wnusi.
Czy to deszczu smużka cienka?
Czy się zlewa łzą panienka?
Czy pracownik potem ścieka?
Czy z bobaska coś wycieka?
Albo może kapie z kwiatka,
Co podlała go sąsiadka?
Deszczu nie ma, a coś płacze.
Aaaa, już wiem!
.
.
.
.
.
To kapuśniaczek!
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-05-20 15:11:55
Ten wiersz przeczytano 3290 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Prałacie, nie narzekają. Jest wesoło :-) czego i Tobie
życzę :-)
biedne te wnuki, przy babci grafomance
dziewczyno arlekina, jak babcie kocham, to zauroczenie
:-)
Babcia.....jakieś fatalne nieporozumienie:)
Świetny. Cieplutko pozdrawiam :)
Fajny wiersz, pozdrawiam serdecznie
あなたが読んでいることが重要
Vick Thor, 私は明日お答えします
luknij na box w mailli
Nie. To u Was Na Kleparzu
Chemia leci z nieba z razu.
Siarkowodór i cyjanki
Niszczą życie i firanki.
Czarna smoła z nieba leci
Truje małopolskie dzieci.
Poziom smogu i cyjanków
Dopiernicza Was z poranku.
===================
Przepraszam Krakusko. Musicie coś z tym zrobić. Kocham
Kraków :-)
Uroczo :)
Pozdrawiam:)
Pomysłowe erekcjato :):)
Wnusia dobrze (i ciekawie) trafiła :))
Jacek Z, wierszyk mój powstał jako zagadka dla mojej
wnusi, przy dzisiejszym obiadku z kapuśniaczkami w tle
:-) Ot, zabawa w homonimy, nasza ulubiona :-)
Również wesoło pozdrawiam i pędzę poczytać :-)
Dzieci rosną - oby nie na kapuś(niaczki) :))
Pozdrawiam wesoło - u mnie też dziś o kapuśniaku - z
innej perspektywy:)