zaginięcie
moja wielka miłość
wstała wcześnie rano
po bułki – na śniadanie
lata minęły
a ja wciąż
konam z tęsknoty
Warszawa, 21.02.2020
/wiersz został zainspirowany utworem Marii Osy pt. „pustka” /
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2020-03-04 09:07:48
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Niesamowity wiersz.
Przed laty - wychodzilem czasmi tylko po zapałki - a
wracalem po tygodniu. Nikt nie tęsknił ,ale Rodzice
drzeli z niepokoju. - Później - zawsze już dzwoniłem -
i mowilem gdzie jestem.
Wiersz robi duże wrażenie: lakoniczny, a barzo mocny,
z całą pełnią uczuć.
Pozdrawiam serdecznie Tomku:)
opuszczenie- tego nie da się zapomnieć.