W zagłębieniu dłoni
Ileż doznań,
gdy czułość podąża
wyczulonym naskórkiem
rozbierając
z obronnych gestów.
Delikatnie przekracza granicę,
jakby jej nie było.
I,zawłaszcza ciało.
W zagłębieniu dłoni
drży oczekiwanie.
Dotyk ognistej ziemi
nawraca tych dwoje,
którzy z niesytym spojrzeniem
jak chlebem
dzielą się ustami.
autor
Biala dama
Dodano: 2011-08-04 08:10:42
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Ile czułości w tym wierszu jest....
Pozdrawiam.
Doznania,czułość,obronne gesty,niesyte spojrzenia i to
dzielenie się "chlebem"-to trzeba przeżyć,by tak
pięknie napisać.Pozdrawiam!
Witaj Biała damo. Uroczy wiersz, zatrzymał mnie,
brawo:) "dzielić się ustami' - ekstra!
Bardzo ładny,subtelny erotyk,ujmujący
pocałunek,dzielić się ustami,jak chlebem...pozdrawiam
serdecznie...
Alez sie rozmarzylam
Bardzo dobry wiersz. Subtelny erotyk, delikatnyn i
taki prawdziwy...
Masz tutaj najlepsze wiersze aż szkoda że się tak
marnuje kwiat między chwastami
Pięknie :)
Delikatnie, bardzo ładnie.
Pozdrowienia:)
No nareszcie ładny wiersz na beju taki, że można się
zatrzymać
Ładny, subtelny erotyk. Słowo "czułość" zastąpiłabym
słowem "tkliwość", pozdrawiam.
Miłościa namietna co niczym oceanu fale wezbrała
między nimi.Pozdrawiam
subtelny erotyk:)
pozdrawiam:)
Delikatny erotyk i ładne metafory:)