Zagłuszyć krzyk
Wiersz napisany jest na faktach ...miał 35 lat zabił go ludzki jad ...
matka próbuje
krzyk serca zagłuszyć
dźwiękiem gitary
syn wyszedł z domu
nigdy nie wrócił
godziny płynęły
jak woda w rzece
dni mijały
cisza łzami zalewana
był taki czuły delikatny
duszę miał białą
jak przebiśniegi i konwalie
nigdy się nie uskarżał
z natłokiem niesprawiedliwości
nie poradził sobie
w lesie został znaleziony
przy kapliczce Matki Boskiej
obok ławeczka
a on
odszedł tak wcześnie
ludzkie języki zabiły jego
nikt nie czuje się winnym
jedynie matka wszystko wie
przedtem
kazał jej grać i śpiewać
by mogła zagłuszyć
szum płynących łez
nigdy nie chciał jej martwić
a ona
ostatnią wolę syna wypełnia
służąc ludziom z radością
Autor Waldi
Komentarze (15)
Tylko pochylić głowę...znamy fakty...
pozdrawiam
smutna historia... bardzo...
Bóg wolną wolę ludziom ofiarował,
odrobinę rozumu na dodatek,
lecz my wolimy z głupotą obcować,
zamiast oczy wciąż mieć na zło otwarte.
Smutny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Bardzo smutny wiersz:(((
Pozdrawiam serdecznie:)
Gdy czytam "ludzkie języki zabiły jego" , to moze
lepiej pomilcze komentarzem,bo ludzie jezory... mialem
milczec.
Po tym co wcześniej usłyszałam od Ciebie, pomilczę...a
matka o której piszesz niech obraz syna zachowa w
sercu i pamięci...pozdrawiam serdecznie
smutny i refleksyjny wiersz do przemyślenia we własnej
głowie.
Ktoś, kto chce zacząć dokuczać komuś na tym portalu,
Powinien przeczytać najpierw Twój wiersz.
Dzieci potrafią być okrutne, ale z niewiedzy. Ludzie
dorośli wiedzą, co wyrządzają drugiej osobie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tragiczna historia. To nie jest ważne, ile dziecko ma
lat, dobra matka kocha zawsze bezgranicznie.
Pozdrawiam Waldi :)
Waldi, a gdzie ja napisałam, że był złym człowiekiem?
Nie napisałam.
Nie znam całej historii i oparłam się tylko na tym, co
napisałeś.
35-letni mężczyzna mieszkający z mamą to dziś często
spotykana sytuacja. Różne są tego powody...
Ale jest to sygnał, że coś jest nie tak w tej rodzinie
mz.
Obarczanie dzieci "zadaniami ponad ich możliwości" nie
uważam za słuszne postępowanie.
Z internetu znam historię, gdzie dorosły syn w
ochronie matki przed ojcem po którejś awanturze zabił
swojego ojca. Został na szczęście uniewinniony.
Brak odpowiedzialnego ojca niesie ze sobą różne
skutki...
Pozdrawiam
Smutny kawalek życia.
Bardzo smutno...mysle, że brakowało mi przyjaciela
Miłego dnia Waldi :*)
☀
mily ... nie każdy człowiek mając 35 lat który ...
mieszka z matką jest złym człowiekiem ... a może byś
pomyślała kiedyś ... że chciał matkę chronić przed
Ojcem ... lecz sam siebie nie ochronił przed ciężarem
życia i podłych ludzi ...
Smutna historia.
Z drugiej strony 35 lat i mieszkał z matką...hmmm
Pozdrawiam Waldi
Ciekawie opisałeś to zdarzenie waldi. Mojej siostry
jedyny syn przepadł bez wieści. Umarła i nie
wiedziała, gdzie jego grób. Pozdrawiam serdecznie.