Zagubieni
Iść, ale dokąd ?
Gdzie nas oczy poniosą.
Tam gdzie świata niema.
Gdzie wiatry szaleją i roślin nie ma.
NIE!
Nie pójdę, nie pójdę tam.
Bo ja chcę żyć z uśmiechem na twarzy.
Chcę cieszyć się słońcem i księżycem.
Być zawsze radosnym.
Bo życie jest krótkie i nie wiesz kiedy
przeminie.
NIE PÓJDĘ !
Siądę na krześle na podwórzu.
I będę cieszyć się dniem i nocą.
Aż śmierć do mnie nie zawita.
A jeśli to nastąpi to będę wspominać,
Ten nasz świat.
Świat radosny i kolorowy.
Świat żywych.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.