ZAGUBIONA
Ulicami wielkiego miasta, codziennie ludzi
tłum
Pełnym taryfami, codziennie wiele w nim
krzywd
Ulicami wielkiego miasta, wśród wysokich
domów
Każdy widzi nowe twarze, każdy idzie
obojętnie
A wśród nich Twoja twarz, zapłakana i
niechciana
Zapomniana przez najbliższych-
niekochana
A wśród nich Twoja dusza, niewidzialna
przymusowo
Odpychana, porzucona , jakbyś była całkiem
obca?
Pod wiecznymi neonami, na przystankach
tramwajowych
Gdzieś na pewno znajdziesz się, znajdziesz
swoje Ja
Myśli Twoje pogubione, z marzeniami leżą
gdzieś
Idz i szukaj, może z nimi znajdziesz
szczęście swoje?
Komentarze (2)
Chyba coś w 2 wersie - "Pełnym taryfami, ..." może
"pełnymi ???? Dla mnie nie jasne.
Witaj,przekaz dobry+pozdrawiam+++