Zagubiona /sonet szekspirowski/
Witam Wszystkich serdecznie i życzę,
radosnej i pogodnej niedzieli. Dziękuję
też, za przemiłe komentarze - jak zwykle,
doceniam:)
Niebo tak czyste i ptaszki śpiewają,
Lecz smutek jakiś wdarł się w moje serce
Łzy prawie ciekną a ja cicho łkając,
Tylko przed lustrem i przed nikim
więcej.
Cisza wokół mnie, słychać nawet szelest
I szepty zza ściany prawie że krzyczą
Labirynt złych wspomnień, choć ich
niewiele,
Owiane są mgłą, złym cieniem, goryczą.
Wyglądam przez okno i nic nie widzę,
To złe okulary - ktoś je zamienił
I sama zaś z siebie poniekąd szydzę,
Wpatrzona w obraz w jaskrawej czerwieni.
Dzień szybko mija i na sen przyjdzie
czas
I ciemność zapadnie, tak jakby ktoś
zgasł.
Komentarze (27)
ten smutny stan minie, wiesz płynie,
płynie,,pozdrawiam:)
Witaj Isiu:)
Trochę mnie gubi płynność wiersza przez zmianę
średniówki ale to mój punkt widzenia:)
Pozdrawiam serdecznie:)
*
Smutno,!smutno. Podoba sie.
Pozdrawiam niedzielnie:)
Ależ Ty piszesz...
Wdzierasz się w duszę i serce, Isiu
Bardzo smutna melancholia:( Wspaniele ukazujesz stan
duchowy peelki
Pozdrawiam serdecznie Isiu :)
...dobre pióro:))
w życiu najważniejsze Isiu jest to by się nie rozkleić
...wiersz pięknie płynie ...
- przesmutne, ale rymy jakie piękne.
smutno i ciężko ( kto potrafi nosić różowe okulary
temu lżej)
Melancholijnie, smutno.
Dobrej niedzieli Isiu.
SURSUM CORDA!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję!
Widać, że peelce smutno i ciężko...
Pozdrawiam Isiu