.zagubiona.mała.myszka.
Zagubiona mała myszka,
W tym wielkim i okrutnym świecie,
Czuję się tu jak obca przybyszka.
Zagubiona w swoich myślach,
Zagubiona w swoich snach,
Zagubiona w swoich słowach,
Zagubiona nawet w dniach.
Pogubiłam się we wszystkim.
I w miłości…dostrzegam więcej bólu
niż radości,
A w przyjaźni – jakby jakieś
rozdwojenie jaźni.
Ja już nie wiem co się dzieję.
Komplikuje życie się.
Wszystko traci nagle sens.
Wszyscy wokół się zmieniają,
Wciąż to samo powtarzają:
„Kochać i być kochanym-
Najważniejszą rzeczą jest”
Chyba jednak nie wiedzą,
Że bycie wiernym i szczerym w miłości
Podstawą jest.
A udają wszechwiedzących…
Potem widać po ulicach,
Cienie ludzi płaczących.
I znów smutek, lament, żal.
Wolisz inną, to idź w dal!
Tylko proszę daj mi spokój,
Nie mów nic do mnie
I mnie nie prowokuj.
Kolejnej szansy Ci nie dam.
To już jest koniec!
Przestań grać,
Ja skończyłam.
Karty są po Twojej stronie.
Wygrałeś tę rundę,
Teraz możesz iść okradać innych,
Bogu ducha ludzi winnych.
Idź i wszystko im to zabierz,
Serce, szczęście…niewybaczalna
kradzież.
Tylko pamiętaj, że los się kiedyś
odwróci
I wszystkim tą zgubę zwróci.
Wtedy poznasz „rozkosz”
żalu,
Poznasz życie w smutku.
I może naprawdę zrozumiesz
Jak się czułam wtedy,
Gdy mi serce skradłeś,
Tak nisko upadłeś…
Komentarze (1)
slicznie:* zapraszam ponownie do czytania moich
wierzy:*