zagubiony anioł
Gdzie podział się mój mały aniołek
w pięknej sukni o lśniącym kolorze
skrzydłami tak przecudnie białymi
i stopami które nigdy sie nie brudziły
Kiedy płakałam przychodził, przytulał
zawsze pocieszał, szeptał miłe słowa
gdy trudno zasnąć, przeczytał bajeczkę
na urodziny życzenia składał
Kto zabrał mego małego aniołka
wywieszam wszędzie ogłoszenia
„ZAGINĄŁ MÓJ ANIOŁ
KTÓREGO KOCHAŁAM
CHCE ŻEBY WRÓCIŁ JAK NAJPRĘDZEJ.”
Lecz pewnie mój anioł odszedł daleko
nie mógł wytrzymać ze mną już
ciągle płakałam, śmiać sie nie chciałam
pocieszać znudziło się mu
Przepraszam aniołku, to nie twoja wina
postaram się nie robić tak
zacisnę usta i zamknę powieki
by nie krzywdził mnie już świat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.