Zaklęcia
Dla ciebie zmienię się w królewnę
i pomarudzę czasem z rana,
uwolnię nieraz łezkę rzewnie,
na ziarnku grochu będę spała.
W szafie zagości sukien mnóstwo,
lustra ozdobię złotą ramą,
otoczę się lojalną służbą,
w pokojach świeże kwiaty staną.
W końcu zapomnę o miłości,
o przywiązaniu i oddaniu,
a w sercu cię przestanę nosić,
więc może w żabę mnie zaczaruj.
Czekać cierpliwie będę kiedy,
troszeczkę czasu dla mnie znajdziesz
i z całym swoim światem jednym
w ramiona twoje mocne spadnę.
Namiastką uczuć się zachwycę
i zadowolę spotkaniami,
pomiędzy tym prawdziwym życiem
a iskrą co jest między nami.
Zatracę się w tym wszystkim cała
i może nigdy nie odnajdę,
więc żeby nam ta miłość trwała
wszelkie zaklęcia od nas zabierz.
Komentarze (43)
Zaklęcia nigdy nie pomagają tylko ułudę pogłębiają...
Dobry wiersz w formie i treści, pozdrawiam i głos swój
zostawiam
Pięknie podana ironia o rutynie w związku.
Pozdrawiam:)
Nic tu po zaklęciach...prawdziwe uczucie potrzebuje
tylko właściwego rytmu drugiego serca...
pozdrawiam ciepło
Zgrabny wiersz :)
Miłego wieczoru.
Ciebie, Cię - napisałabym małą literą
Rzeczywiście żaba jest bezpieczniejsza. Ale większość
panów woli królewny...
ileż to człowiek może zdziałać dla miłości
pozdrawiam:)
Ładnie, a dla miłości człowiek gotów na wiele :)
Zachwycająca lekkość i płynność wersów. Miłego
wieczoru :)
Zauroczyłaś:)Fajny:)pozdrawiam cieplutko:)
Gorzko-prawdy wiersz. No czyta się prawie, jak taki
profesjonalny. Treść mnie poniosła i żal się zrobiło
tych wszystkich "żon z rozsądku".
Miłość obroni się sama.
Pozdrawiam :)
Zauroczylas mnie tym wierszem!
Pozdrawiam :*)
Zaklęcie podziałało na mnie. Utonęłam w wierszu.
Zakochałam się. Pozdr