Zakochana
Najbardziej brak nam tych, którzy są prawie
namacalni
Najmocniej tęsknimy za tymi, którzy są tuż
obok nas
Lecz z pewnych przyczyn ,dla nas
nieosiągalni
Nie możemy ich mieć, bo nie pozwala nam
czas
Co bardziej boli- powiedzieć coś, później
żałować
Pluć sobie w twarz, bo zostaliśmy
odtrąceni
Czy pragnienia swe uparcie w sercu
chować
Bo zabrakło nam sił, bo zostaliśmy
spłoszeni
Nie bój się mówić ludziom, że ich
kochasz
Jeśli to zrobisz, oni mogą złamać Ci
serce
Lecz kiedy milczysz, może nawet
szlochasz
To z niewiedzy, ich serce, może ulegać
ustarce
To Twoje serce decyduje, z kim ono chce
żyć
Nie pozwalając Tobie o tym decydować
Nie pyta, czy może szybciej zacząć bić
Ono po prostu, każe Ci drugą osobę
kochać
Może warto spróbować zmienić swe życie
Otworzyć usta, pozwolić sercu krzyczeć
Przestać kochać, ciągle szaleńczo i
skrycie
I ciągle w kącie, z samotności ryczeć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.