Zakochana w deszczowym popołudniu
...zapach deszczu, zielone trawy... świat można pokochać tam, gdzie bywasz codziennie...
Codzienne deszcze
I wilgotne powietrze
Drzew i traw tych zieleń dookoła
Przyroda, czyli życie do śpiewu mnie
woła
Chociaż mieszkam w wielkim mieście,
Piękne miejsce znam już wreszcie
I nie było to dalekie miejsce
To było tam, gdzie codziennie jestem
Przechodzę obok raju
A działo się to w maju
Ptaki swoje pieśni śpiewały
Nawet bażanta słyszałam, aż nie do wiary
Słyszałam te dźwięki za murem cmentarza
Czy to się codzinnie zdarza?
Przyroda jest niesamowita
Wciąż zaskakuje, a przy tym zachwyca
...to świat natury nęci mnie pięknem... w miejscach, do których chce się wracać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.