Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zakochana Wenusjanka

Dwa banalnie proste słowa
a wyrażają
tak wielce skomplikowaną
alchemię uczuć
zmysłową mieszankę
której skład
spontanicznie tworzony
na indywidualne potrzeby

na siłę
(nie)stety
nie eksploduje namiętnością
nikt
nawet Ty
pragmatyczny aż do granic

Czy to jest jeszcze raz możliwe?
Ty i ja
rozpaleni czerwienią świtu
mokrzy od soków
wody z lipcowego jeziora
nienasyceni podniecającym smakiem ust
potrzebni sobie
choć już wtedy
w mocno nierównym stopniu

Każdym swoim
mrożącym chłodem
gestem
odpowiadasz negatywnie
na to pytanie

Ale ja i tak
będę kochać Ciebie
tylko, że
każdego dnia
coraz mniej

zdana na chłodne podmuchy wiatru
wiejącego od Twojego morza
iskra wypala się
nie chroni jej
już żaden
przychylny klosz
czułości

naładowane solidną porcją
zakochania
baterie do serca
coraz szybciej
wytracają moc
karmione tylko
Twoją obojętnością

niemożliwe do zatrzymania
miłosne perpetum mobile
ruchem jednostajnie
przyspieszonym
zmierza do
samotnej mety
gdzie nie czeka
z uśmiechem
nikt

Mówiłeś,
że mam ładne małe uszy
jak topielica
rozbawiona
tym porównaniem
spijałam namiętnie
każde słowo z Twych ust

teraz
jestem na pozbawionym słońca
dnie jeziora,
które nas połączyło
przypadkiem
zaplanowany skrupulatnie
przez zegarmistrza światła
a
Twój zmysłowy głos
pieści wyrafinowanie
już inną kobietę

Z cienia sali
obserwuję
z masochistycznym zachwytem
Twój godowy taniec
mający na celu
upolowanie kolejnej
chętnej
z własnej nieprzymuszonej woli
zwierzyny

Resztki pokaleczonych
komórek nerwowych
rozumu
próbują zmusić
zakochane nogi
do ucieczki
od tego bólu

Zbyt skupiona na emocjonalnym
sensie życia
nie potrafię
tak od razu odejść

potrzebuję bardziej
niż powietrza godności
nakarmić moją bestię
Tobą
tak dalekim
choć
na wyciągnięcie
stęsknionej dłoni

Znikam powoli
acz systematycznie
z Twojego widnokręgu
nie zanudzę Ciebie
widokiem mojego cierpienia

"Nie wołaj o pomoc Nie nadejdzie Nie próbuj się bronić Szkoda sił To nieposkromiony To Rydwan stukonny, co pędzi a Ty Ty pędzisz w nim Nie pokonasz miłości Nie zwyciężysz jej w sobie To wiedz"

autor

Beti666

Dodano: 2009-09-05 22:00:58
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »