ZAKOCHANE OCZY
Zamykam oczy, by ujrzeć Cię w ich
ciemości,
chcę przysłonić mój świat chwilą
namiętności
Pragnę poczuć Twój wzrok tak mile
łagodny,
byś mógł mnie czule objąć spojrzeniem
pogodnym.
Zamykam oczy, jestem spokojniejsza,
widzę w nich Twój uśmiech, co mnie uczy
szczęścia
Widzę w nich Twą miłość, pragnienie,
oddanie,
chcę, by wiecznie trwało to nasze
wędrowanie.
Otwieram oczy, tak bardzo powoli,
byś szybko nie uciekł spod powiek
niewoli
One już wiedzą, byłeś nocną zjawą
nie tracą nadziei, że ujrzą Cię dziś
rano...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.