Zakochanie
Mijam kościół Św. Marcina na Piwnej
„Jesteś moim przyjacielem, pomóż Mi”
Przeoczyłem już swoje stacje metra
Na pasach boję się wpaść pod samochód
Idę chwiejąc się na nogach, za dużo
myśli
Ciepło, wiatr, bicie serca, dzwonek do
drzwi
Drzwi duszy nie ma mają zamka, dłoń
Ramię drży, sny naprzeciw siebie
Boję się odezwać, piszę, szept maila
Kroki na klawiaturze, wiesz już
Nie mam na to wpływu
Zakochałem się
autor
Marcin Olszewski
Dodano: 2023-05-07 14:00:59
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Zakochanie... wstęp do miłości.
Nieszablonowy Wiersz
Słonecznego dnia, Marcinie
Ujmujący wiersz w swoim przekaie.
Pozdrawiam,
Właśnie tak wygląda zakochanie...
Świetnie to opisałeś.