Zakonnik
Szeptem opowiem moją historię
tylko... cichutko bo ważne słowa
że w trajektorii codziennych zdarzeń
istota rzeczy za nią się chowa
teraz tak cicho serca dudnienie
jak grzmot rozbrzmiewa wibruje w ciszy
mojej spowiedzi szeptem dzierganej
wsłuchaj się dobrze to ją usłyszysz
po cichu płyną strof pamiętniki
strony cichutko szeleszczą życiem
szeptem zadźwięczą moje natchnienia
których pragnąłem jawnie i skrycie
cała historia cicho spisana
minione życie - dobre czy liche
modlitwy kwieciem lekko ubrana
jedno jest pewne... że było ciche
Komentarze (12)
powiem tylko,- piękna cisza
Subtelnie wyszeptana spowiedz. +++
Modlitwa jest jak przyjaciółka. I do tego psycholożka.
Pomaga duszy. A życie ciche sprzyja modliwie.
Jakze inny to swiat.....nieznany dla nas...brawo...
piękny wiersz.-)
Ciekawy tekst, wydaje mi się, że to ciche życie jest
jakby alegorią wewnętrznego spokoju, wyizolowania się
od zewnętrznych burz ludzkiego żywota, na jakie my,
narażamy siebie, i własne, niespełnione pragnienie,
tej ciszy (spokoju) zaznać. Dobry wiersz, podoba mi
się, pozdrawiam.
w ciszy jest najpiękniejsze, wszystko co wymarzy dusza
ale ważna realność Wiersz o spokoju życia bez
uniesień życie zakonnika jakby z boku obserwacja i
refleksja cyt.jedno jest pewne... że było ciche
Wiersz trzyma nastrój budzi refleksje jakie życie ma
być Dobry Pozdrowienia
Po cichu odszedł w pokorze . Znowu cisza .
Nie mogłem dopatrzeć się związku wiersza z tytułem,
bardziej to wygląda na "wyznanie"
ładny wiersz bardzo mi się spodobał :) Pozdrawiam
"...dobre czy liche
modlitwy kwieciem lekko ubrana
jedno jest pewne... że było ciche " bardzo ladnie to
napisales :)
Alleluja!! Ładnie! zadumałem się