zakurzone odczucia
znalazłem kufer pełen fantazji
w kącie zagraconego strychu
przepychem oczy zamglił
podatny grunt na psychice wyczuł
w wydobytych atłasach świeżości
spojrzenie uśmiechało się do świata
niedostrzegany wcześniej promień olśnił
ledwo bijące z codziennością zbratał
z szarej mgły wydobywał odcienie
malując pastelami minuty
biały kot miast czarnego przebiegł
zapomnianą strunę poruszył
autor
Leszek
Dodano: 2007-08-05 00:00:19
Ten wiersz przeczytano 546 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
hm...i kolejne piękne dziecko....
dobrze jest czasem otworzyć taki zakurzony kufer z
fantazjami młodości! I poczuć ten dawny, zapomniany
nastrój...
każdy pisze tak jak umie....jak nie trafi zginie w
tłumie ...
Leszku jak zawsze podziwiam :) Z pozdrowieniami.
Ta fantazja Twoja Leszku... /
wszystko może wyczarować/
struny ruszyć, słońcem spojrzeć/
olśnić, słowa nam darować.../
Jeśli chodzi o formę, rymy bardzo w porządku, ale
rytmiczny to ten wiersz nie jest. Byłoby lepiej gdyby
go podrasować pod tym względem i myślę, że autor dałby
z tym rady z łatwością. Jeśli chodzi o treść podoba mi
się pomysł i sposób zmetaforyzowania. Pamięć chadza
swoimi drogami tak jak koty z wiersza właśnie.
czasem jak kot przeleci uważaj jak nie czarny nadzieja
w wierszu jest na niespodziewane a może upragnione Tak
odczytałam piękny wiersz dobrym rytmem serca zapisany
Ach, jak dobrze, że ten kot, znalazł wreszcie miejsce
swoje! Teraz może łasić, grzać się i mruczanki
opowiadać! W nich to znajdziesz serce swoje, moje
także nawet moje! Niech te myśli idą razem, by odgonić
smutki Twoje. Spojrzyj w piękne oczy kocie...one
wszystko Ci przyniosą. Radość, miłość, szczęścia
troszkę i te odkurzonej myśli...cząstki.
Zakurzone odczucia czasem bardzo bola ja wole ich nie
ruszać. Wiersz ładny dla mnie z łezka w oku .