Żal po najbliższych
Mojej mamie
Choć maj na dworze kwiaty przywitał
a wokół pięknie mieni się świat.
To w moim sercu smutek zawitał
bo los mi mamę najdroższą skradł.
Sierota jestem teraz zupełny
moich najbliższych odczuwam brak.
Znów utraciłem swój skarb bezcenny
jestem w swym życiu życiowy wrak.
Mamie nie będę mógł się pożalić
mamine ręce w swe ręce wziąć .
I swoje troski gdzieś w dal oddalić
przy mamie sobie spokojnie siąść.
Móc jej dziękować za życie dane
za wychowania tę ciągłą moc.
Móc tak przytulić serce kochane
i być jej wdzięcznym we dnie i noc.
Mam tą nadzieję że jest Ci dobrze
bo tuli mamo Cię Boga moc.
Życiem tym wiecznym żyjesz wygodnie
czuwasz nad nami we dnie i noc.
Pewnie spotkałaś Tam swego męża
moją małżonkę przy sobie masz.
Moja tęsknota wciąż się wypręża
czekam gdy przyjdzie spotkania czas.
Lecz dokąd muszę tutaj przebywać
będę w mym sercu wszystkich miał Was.
To Wasze dobro będę wspominał
i oczekiwał spotkania czas.
Będziemy kiedyś wszyscy przy sobie
razem spędzając wieczności czas.
Dziękować będziemy nasz Panie Tobie
bo kiedyś przecież stworzyłeś nas.
Komentarze (20)
Współczuję i pozdrawiam.
wzruszające słowa o mamie i do mamy- czuć w nich
ogromną miłość i przywiązanie. ( unikaj takich rymów
zawitał- przywitał)
Bardzo smutny ten wiersz i pięknie napisany,
współczuję z powodu utraty najbliższych . pozdrawiam
Ciężko jest nam pogodzić się z losem po odejściu
najbliżych. Pozdrawiam.
Wierzę, że jest szczęśliwa, a na końcu wszyscy razem
się spotkacie.