Żal po stracie
To co się nazywa żalem poniewczasie,
Niemożliwe odczuć w rzeczywistej chwili.
Skłonność jest naprawy, lecz nie zawsze da
się,
odkryć nieroztropność, gdyśmy się
zgubili?
A w szaradach uczuć ciężko jest
odnaleźć,
ten kluczowy moment wystąpienia błędu.
Coś zaślepia umysł - tępiąc doskonale,
drwiąc swą własną pychą z bólu łez
obrzędu.
Już niedługo wiosna - czy przed nią
uciekasz?
Jakże bardzo chciałem, by ptaki
śpiewały.
Widzisz - teraz smutno zadrżała powieka.
Nic już nie zaśpiewa - milczący świat
cały.
Życz mi powodzenia jak i wytrwałości.
Już się nie odwracaj - błagam Cię
obiecaj!
Dziwi tak milczenie - przecież znacznie
prościej,
łzy topiąc w spojrzeniu, by suszyć na
plecach.
Komentarze (47)
anno masz rację ;)
Pozdrowionka miłego weekendu
Witaj Arturro.
Nie zawsze da się naprawić to, co się zniszczyło.
A jeśli nawet, to zawsze pozostanie skaza.
Wiersz, podoba się.
Pozdrawiam serdecznie.:)
A życie toczy się dalej...
Pozdrawiam
Gdy uczucia wygasły i związek się zakończył pozostaje
żal i rozmyślanie, czy dało się coś zrobić zawczasu?
Wymowny w smutku wiersz.
Pozdrawiam
zycze szczescia pozdrawiam
nie zawsze i nie wszystko da się naprawić, mimo chęci.
ElaK pozdrawiam słonecznym uśmiechem ;)
*popełniając błędy
*popełniając błędy
A, oczywiście , zapomniałam, życzę Ci szczęścia w
miłości, o której tak pięknie piszesz.:)
Czasami popelniajac błąd, trudno ustalić , kiedy to
nastąpiło. Najprędzej chodzi o ich eskalację, nad
którą niekoniecznie się panuje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Marylko dziękuję bardzo
Pozdrowionka miłego dnia
Witaj Marku pozdrawiam słonecznie
I ja życzę powodzenia
Pozdrawiam serdecznie :)
Wytrwałość jest najważniejszą cechą i zawsze się
sprawdza:).
Ulubiona definicja: "prolonged lasting effort"
Pozdrawiam.