Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

założenie

Niech będzie, że prześcieradłem jest moja skóra
na której możesz bezpiecznie sypiać,
gdy innych nie ma wokół.

Niech będzie, że moje drżące ręce
są oznaką paroletniego alkoholizmu
i nie nazywajmy tego podnieceniem.

Nie używajmy słów wartych dla mnie miliony
euro (dolary są już nic nie warte,
chociaż tak bardzo pasują do tekstu).

A suchota w ustach, duszności w piersi
są moimi codziennymi dolegliwościami,
nawet gdy jesteś nieobecny ciałem i duszą.

Załóżmy, że nigdy nie czułam niczego
poza morzem śluzu na bieliźnie
i czerpię z Ciebie jedynie przyjemność.

Powiedzmy sobie nieprawdę w oczy,
zadłużmy się w dbającej o swe zdrowie
hipokryzji, matce mojej nieskazitelnej.

Połóżmy się spać obok siebie,
niedotykając swych erogennych
wybrzuszeń, które niczym ciąża nam
przeszkadzają w spokojnym śnie.

Tylko Twój obraz widzę
wyraźnie w mojej wyobraźni,
to takie mdłe i romantyczne,
że do końca życia nie zakosztuję już cukru.

Dżejmi N. Slat

autor

nadiś

Dodano: 2011-02-10 20:56:32
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

skarb-323F skarb-323F

ładny ..choć długu ...miły w czytaniu ..ale ostatni
wers....jest esencją wiersza ....pozdrawiam ciepło

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »