Załóżmy różowe okulary
Zdejmijmy płaszcz problemów
zdejmijmy maskę szarego oblicza
Sięgnijmy po różowe okulary
Załóżmy skrzydła
tęczowego motyla
polećmy na łąkę
spijajmy z traw poranną rosę
cieszmy się słońcem
Zrób mi naszyjnik
z płatków i dmuchawców...
podaruj pierścionek z jarzębiny...
śmiejmy się jak dzieci
tańcząc wśród kwiatów i traw
cieszmy się chwilą
cieszmy się sobą
i tym że możemy być tam
gdzie nogi nas nigdzie nie poniosą...
autor
akoniczynka
Dodano: 2007-08-13 18:14:31
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Tak należaloby zrobić i tak żyć, ciesząc się tym co
mamy, życie jest takie krótkie. Niestety nie jest to
takie proste.
"gdzie nogi nas nigdzie nie poniosą..."- ogromna
radość , beztroska powinna być w nas- wtedy nie jest
potrzebna zmiana miejsca by cieszyć się chwilą.
Podoba mi się beztroska bijąca z twego wiersza.
Najbardziej upodobałam sobie wersy o motylu.