Żałuję
Jestem..
Bez serca
Bez duszy
Nic mnie już
Nigdy nie poruszy
Myślałam, że kochałam
I, że to ja cierpiałam
A teraz wychodzi
Kto tak naprawdę odchodzi
Porzuca bo skłamałam
Bólu zadawałam
Na siebie patrzałam
Na niego, uwagi nie zwracałam
A niby mi zależało
Bo chciałam
Przytulać, całować
Złość przed nim chować
A teraz to koniec
Bo już nie uwierzy
W moje słowa
Choć jestem gotowa
Na szczere wyznania
W sferze kochania
I okazuje się
Że wszystko co czuję
Nie jest nic warte
Choć tak mocno
W życiorys mój wtarte
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.