Zamknięte
tysiące
naciskanych klamek
drzwi zwykłych
przeważnie otwartych
czasem niedomkniętych lekko uchylonych
zamkniętych ale z kluczem
żeby do swojego domu zgubić klucz
ślusarz nawet bezradny
jak ta której brakło
piątej klepki
oliwa miłostek
lampy miłości
nie zapali
autor
Mms
Dodano: 2016-04-21 21:25:15
Ten wiersz przeczytano 1589 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Dziękuję Alfonsa i Czatinka za ciepłe przyjęcie
wiersza.
Dziękuję Alfonsa i Czatinka za ciepłe przyjęcie
wiersza.
Kluczyk jakże łatwo go zgubić, malutki a otwiera
największe drzwi. Ile wyczucia w doborze słów aby
wyrazić to co ważne. Sztuka pisania.
Jakże mądra puenta!Co ja mówię cały wiersz mądrością
płynie. Klepki wiatr porywa i chaotycznie do tych
drzwi w biegu na ogół a tu trzeba spokojnie i z wiarą
Dziękuję mariat, elizo i Jastrzębiu za ciepły odbiór.
Mms ta ostatnia zwrotka jest świetna Kilka razy go
przeczytałem ma w sobie dużo prawdy życiowej Ma ten
wiersz osobowość i żyje już swoim życiem Pozdrawiam
ciepło
ładnie, refleksyjnie. pozdrawiam.
a może nafty brak, lub knot się spalił, sprawdź
dobrze.
a klucz, powiadasz zgubiony klucz - a nie mówiłam - na
szyjkę kluczyk, na szyjkę. na złotym łańcuszku.
Dziękuję niezapominajko za odwiedziny i
komentarz.Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli nie drzwiami to oknem ;) Zawsze znajdzie się
rozwiązanie. Pozdrawiam :)
Dziękuję za odwiedziny Tulipan, molica,Janino,
Macieju.Miłego wieczoru życzę.
niech ta noc otworzy...
pozdrawiam
Refleksyjny ;))
Jak wszystko ma swój klucz :)
Widzisz jak się splątałam i podwoiłam?
Przepraszam.