Zanikający sen
Przeszedłem przez żelazne drzwi
tak bardzo bolało uwierz mi
wstrzymałem oddech by zatrzymać Cię
nie mam siły
brak mi wiary
zaufania w niej
Przeszedłem przez morze ognia
by stać się silniejszym
nie miałem już po co
strach ponownie pozbawił mnie tchu
wiem że nigdy nie wrócisz już
I tam w znikających snach
się do mnie tulisz
Tak powiedzieć Ci chcę
po prostu kocham
nie odwracasz się
nie widzisz mnie
I tak w tym świecie nie było miejsca dla
nas
Komentarze (3)
miłość...niekończący się temat...
pieknie się czyta:)
pozdrawiam
beano:))
dla miłości (z miłością) można przeskakiwać góry.
Milosc jest przechodnia jutro znajdziesz inna...