Zanim odejdziesz...
...i tylko jedną podaruj mi chwilę,
Na pożegnanie, gdy zechcesz wyjść.
Kiedy nieważne będzie dni tyle...
I gdy już uschnie nadzieii liśc.
I tylko pozwól gest jeden wykonać,
By nie zostawać, by odejść z tobą...
Z wysoka za tobą zawsze wędrować,
Lecz całkiem osobną,trudniejszą drogą...
I tylko pozwól upaśc bezwaładnie,
Martwo , swobodnie o ziemię uderzyć...
A w wiecznośc przejdą te chwile
ostatnie,
Szkoda ,że dla nich musiałabym nie żyć.
...i tylko popatrz jak w morzu krwi
tonę,
Patrz w moje oczy ,aż prawde zobaczysz.
Bo wtedy wkońcu szczerośc odsłonie
I dowiesz sie jak dużo znaczysz...
...i tylko odejdź tak jak isc chciałeś,
Nie będzie już sensu płakać, rarować...
Żałuj...że noża mi nie zabrałeś,
Pozwól samotnie jak chciałeś...skonać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.