Zanim zechcesz
O czym świergoczą w kwietniu nasze
ptaki?
- chciałbym zrozumieć tajniki ich mowy.
Pewnie o życiu, o wyzwaniach nowych,
gdzie gniazdo sklecić, jak chować
pisklaki.
A o czym szemrzą brzozowe młodniaki,
gdy gałązeczki głaszcze wiatr majowy?
Młodziutkim kotkom i listkom wierzbowym,
zerkają w oczy wilgi, wróble, szpaki.
Wciąż mnie zachwyca ślicznością natura,
gdy wiosna kwitnie jak zawsze w tej
porze.
Bym mógł podziwiać piękno Twoich
stworzeń,
w słońcu czy w deszczu, w błękicie czy w
chmurach,
ile tych wiosen dasz mi jeszcze, Boże,
zanim mnie zechcesz w swych rajskich
lazurach?
autor
Janusz Krzysztof
Dodano: 2018-04-11 07:29:50
Ten wiersz przeczytano 1921 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Bardzo ładny sonet z pochwałą piękna przyrody i wiarą.
Pozdrawiam :)
Sławomir
Dorotek
Jastrz
Donna
Anula
Noa.m
Miło mi, że mój wiosenny sonet podoba się Państwu.
Dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze. Pozdrawiam
i życzę dobrego wieczoru.
ładny wiosenny
A niech sobie bierze,
tylko zmówię pacierze.
Januszu sto lat i jeszcze dwa na zakładkę.
Witaj
Ciebie zachwyca piękno natury a mnie oprócz tego Twój
wiersz
Moc serdeczności
Śliczny wiosenny sonet z perspektywą na wieczność.
pewnie powstało wiele wierszy o wiośnie, ale takie jak
ten, zawsze warto przeczytać :-) zakończenie
przepiękne
Ptaki świergocą o Twoim talencie do prozy i poezji
Januszu Krzysztofie. Pięknie piszesz o wiośnie.
Uważaj z jedzeniem Januszu Krzysztofie i ruszaj się
dużo, a dane Tobie będzie jeszcze dużo takich wiosen.
:)
Kaczor
M.N.
Dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze. Pozdrawiam
wiosennie.
Też mnie takie myśli nachodzą o tej porze, ile jeszcze
wiosen pozwolisz
żyć Boże...
Z takim optymizmem z pewnością jeszcze dużo takich
pięknych wiosen.
Pozdrawiam Krzysztofie :)
Krzemanka
Bardzo dziękuję za propozycję, jest dla mnie cenna.
Mimo wszystko nie zmienię w tym kierunku mojego
sonetu.
Jeszcze raz pozdrawiam.
Ewaes
Anna
Niezgodna
Mily
Norbert
Sotek
Krzemanka
Dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze. Pozdrawiam
i życzę dobrego dnia.
Bardzo ładny sonet. Jedynie ten fragment
"Młodziutkim kotkom i listkom wierzbowym,
zerkają w oczy wilgi, wróble, szpaki." jakoś do mnie
nie przemawia. Pewnie z powodu małej wyobraźni.
Napisałabym np
"Młodziutkim kotkom i listkom wierzbowym,
nucą piosenki wilgi, wróble, szpaki."
lub inaczej. Mam nadzieję, że autor wybaczy mi tę
czytelniczą opinię. Miłego dnia:)
Życiowa refleksja skłaniająca czytelnika do
zastanowienia się nad wartością każdego dnia.
Pozdrawiam:)
Marek