Zapach jabłek
Zapach jabłka najlepiej czuć z pewnej
odległości,
lubisz to - tajemniczo z daleka brzmi
muzyka
i ciekawiej, lecz naga na black koniu
smutnieje,
nowy akt namalujesz - szybszy i
wspanialszy!
Wejdziesz przez drzwi zamknięte, nie
czekając na
proszę - wymowniejsze, nie łatwo będzie
dziś odchodzić,
w szale dama z obrazu usta swe rozchyli,
jedna chwila dla której żyć warto -
osobno.
I znów jabłka nam będą pachnieć na
odległość,
każdy własne w ogrodzie musi
pielęgnować,
może tylko zostanie do wieczora cień
szminki
gdzieś ukryty, sen wróci kiedy zamkniesz
oczy.
Komentarze (11)
Ten wiersz jest po prostu cudowny i napisany niezwykle
ciekawie.
Twój zapach jabłek jak i Twój wiersz kusi a ten cień
szminki jest super...Pozdrawiam serdecznie:)
Oczekiwanie wzmaga apetyt na.... jabłka. Wspaniała
metafora grzechu, a właściwie co to za grzech. Wiersz
podoba mi się
Ładny wiersz, choc dla mnie trochę smutny :)
pozdrawiam
ciekawy i tajemniczy-oryginalny
jabłko- w znaczeniu grzechu...grzech rozmarzonych
kochanków zawsze cudnie pachnie...to jest esensja
czegoś zmysłowego i innego niż codzienność nam
daje...i choćby dla 10 minut warto...a potem- albo
przetrwa uczucie owocując w czasie...albo odejdzie od
tak....Piękny i wymowny wiersz...Pozdrawiam:)
Ładnie ...i nie tylko o jabłkach
Ten wiersz ma samk i kształt, brawo.
Bardzo wymowny wiersz... świetna treść. Inaczej, nie
piszesz, że trzeba razem, a że można osobno.
Pozdrawiam;)
Wiersz bardzo przemyślany, ciekawy i tajemniczy. U
mnie na +
Dobry, klimatyczny, stanowiący całość utwór. Środkowa
strofa, zwłaszcza: "w szle dama z obrazu usta swe
rozchyli" nadaje subtelnej całości patetyczny wyraz.
Brawo.